poniedziałek, 23 listopada 2015

Inuit

Arktyczny rybak.

Piękna rzeźba Romaina van den Bogaerta. Niedawno robiłam inboxa, dziś już pomalowany.

Malowałam grzecznie, bez wydziwiań. Tylko ta ryba... Wygląda prawie jak latimeria. Latimerie są ciemno-bure, ja moją trochę podkoloryzowałam. Bo tak.

Skala 1/10.



2 komentarze:

  1. Zimny wiatr , zadymka śnieżna i smętna pieśń opowiadająca o chwale przodków ..... To wszystko tu jest !!!!!!!! Takie życie było trudne , nie wybaczało błędów , ale czasami budzi tęsknotę za czymś , co my mieszkańcy ciepłych domów utraciliśmy bezpowrotnie !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Odarpi syn Egigwy mi się przypomniał. I lanie jakie dostałem od mamy w 74tym za zjedzenie pół kilograma wędzonego boczku krojonego finką i rwanego zębami. Wszystko to działo się pod namiotem z koca, który był moim iglo. To cud, że moja młoda wątroba wytrzymała ;)

    OdpowiedzUsuń