Tak tak, mieliśmy asa pancernego
Wojny Obronnej 1939 roku. To plutonowy podchorąży Edmund Roman Orlik.
Szczegółowy biogram:
ale w sieci dużo już można
znaleźć informacji na jego temat. Ogółem podczas wrześniowego boju zniszczył 13
czołgów niemieckich. Wśród zniszczonych jest Pz IVB Księcia Ratibora. Nie mam
jeszcze IV tej wersji - dlatego ostatnie foto w towarzystwie Pz IIC oraz Pz III
E w malowaniu z września. Takim karaluchem rozwalał takie tanki.
TKS to model RPM, figurka z
M-Modelu. Popełniłem kilka modeli TKS-ów ale ten ostatni RPM-owski wyrób, co
nieco poprawiony to już naprawdę inna bajka.
Skala 1/35
Też się Orlikiem zachwycałem, ale co innego legenda rozpowszechniona przez Orlika i sieć, a co innego dokumenty, relacje i wspomnienia jego towarzyszy.
OdpowiedzUsuńPanie, a weź i wceluj w takiego mikrusa. Jeszcze jak zaiwania po polu i co chwila znika za polnymi kamieniami. Zająca łatwiej upolować. Swoją drogą szkoda, że tak mało mieliśmy tankietek z 20stkami. Więcej byłoby Orlików i legend do opowiadania ;)
OdpowiedzUsuńKawał solidnej , modelarskiej roboty !!!! Szkoda , że TK-S nie doczekał się następcy tj. 4Tp . A może model :)) ??? Co do NKM 20 mm to faktycznie szkoda ....Nasi przedwojenni decydenci zapomnieli , że bardzo dobre jest wrogiem dobrego .....
OdpowiedzUsuń