Czyli jeden z naszych ZOP z lat 50.-tych i 60.-tych.
Było ich pod polską banderą osiem: OORP Czujny, Nieugięty, Zawzięty, Zwrotny, Zwinny, Zręczny, Wytrwały, Groźny. Wszystkie wydzierżawione od ZSRR w latach 1955 i 1958, odkupione przez PMW na początku lat 60.-tych, spisane ze stanu w I połowie lat 70.-tych.
polskie ścigacze typu Kronstadt
Podaję link do biogramu ORP Czujny, ale pozostałe są niemal identyczne. Czujny jako jedyny z ósemki odnotował w czasie służby niecodzienne zdarzenie - uratował 9 rozbitków ze szwedzkiego statku "Vestenhaven". Reszta po prostu wiernie służyła, i tyle.
To nie były złe okręty. To były po prostu używane radzieckie okręty, budowane wedle przestarzałego projektu. Część z ósemki zresztą prędko wylądowała na etacie okrętów szkolnych, z ograniczoną dopuszczalną prędkością i ogólnymi zaleceniami typu "ostrożnie się obchodzić, bo się rozsypie".
To nie były ładne okręty, ale nie były też brzydkie. Były do bólu typowe dla tamtej epoki i dla radzieckiej morskiej myśli technicznej.
Tego tutaj dostałam w prezencie - wielkie dzięki, Ryszard!
Instrukcja. Rys historyczny.
Schemat składania. To jest Kombrig ze środkowych serii, jeszcze bez blaszek, więc nie ma się co roztkliwiać. Jeden rysuneczek i finito.
Części. Wszystkie.
Kadłubek. Nawet na tak małym modeliku widać toporność radzieckiej myśli technicznej.
Zbliżenia detali:
I wszystko. Blaszki nie ma, kalek nie ma, więcej nic nie ma.
Se poszukam. Nie szkodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz