A Smok to polska firma, jakby ktoś pytał.
Smok
Urzekła mnie mina tego pana.
Części:
Szkieł powiększających (te płaskie z uszkiem) jest stanowczo za dużo - potrzebne będzie jedno. Producent dał więcej na wypadek, gdyby się połamały w transporcie albo źle odlały. Dobry pomysł. Poza tym i szkło, i diament są do wyboru w dwóch wariantach - z żywicy nieprzezroczystej oraz z przezroczystej. Great idea :)
Zbliżenia:
Sporo fajnych, świadczących o starannym przemyśleniu całości detali, typu ząbki w otwartej buzi, kudły na klacie wystające spod troczków koszuli, z lekka zrogowaciała skóra na łokciu. Lubimy.
Diament w wariancie przezroczystym.
I dwie wersje szkła powiększającego.
I fajeczka:
I tylna strona certyfikatu autentyczności:
I pan gnom poskładany. Diament i szkło zamocuję później, żeby ich nie popaćkać farbą.
Strasznie to sympatyczne w sumie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz