W sumie to banał. Flota Kolumba w drodze do Ameryki, przy dźwiękach "1492" Vangelisa, rzecz jasna.
OK, wiem, że ponoć po drodze mieli tzw. ładną pogodę, żadnych sztormów ani takich wielkich fal atakujących znienacka. Wiem.
Trzy maluśkie żaglowczyki z Mikrostoczni, ustawione na kawałku driftwooda. Driftwood podmalowany suchymi pigmentami, fala nadrobiona z żelu. Ludziki ION Models i Mariusz Maly.
Skala 1/700.
Super
OdpowiedzUsuńSuper pomysł
OdpowiedzUsuń