I kolejna fajna impreza za nami.
Inowrocław zaczynał przed 7 laty od kameralnej imprezki na kilkadziesiąt modeli. Potem, w miarę upływu czasu, było już tylko lepiej - no i w tym roku po raz kolejny.
Modeli ponad 700, z tego sporo nowych. Nagrodę za najpiękniejszy model wystawy słusznie zdobył piękny kartonowy parowóz Ol-49 - reprodukuje go na zdjęciu tytułowym. W figurkach słabo, w dioramach tak sobie, za to pojawiło się kilka ślicznych szmatopłatów sznurkiem powiązanych, z tych, co to najbardziej mi się ostatnio podobają.
Fajna, fajna impreza. Za rok pojadę znowu.
Fotorelacja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz