Tym razem konno.
Figurka stara jak sukiennice, o dawno już zapomnianej proweniencji. Sama w sobie zupełnie zwyczajna, nudna wręcz. Ale - zachciało mi się wymalować skarogniadego konia. I od razu zrobiło się nieco mniej nudno.
Skala 54 mm, chyba Pegaso.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz