Wzięło nas z Dexterem na symultankę. Tym razem końską.
Użyliśmy popiersia husarskiego konika z Siskin Miniatures. Marcin pomalował swoją kobyłkę jako kasztankę Kasztelankę, uratowaną z rzeźni przez Dobrego Człowieka. Piękna, ciepłobrązowa sierść, mądre oczy.
Skala 1/9. Moje bydlątko jutro.
Marcin - wielkie dzięki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz