Kolejny z cyklu jajcarskich MiGów Edka.
To już nawet nie są malowania "what if", tylko "funny bunny". Mam jeszcze różowego, Bunny Hazel. Może ustawię je razem na jakiejś dioramce.
Instrukcja. Bardzo porządna.
I wypraski w kolorze Fire Orange. Plus szybki. W wersji otwartej albo zamkniętej.
I kalkomania.
Tu w sumie nawet nie ma co malować. Poskładać i nakleić kalki, i będzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz