Z cyklu "przyszłościowych" popiersi NutsPlanet.
Wpisuje się w obecną modę na mechy, roboty i, różne post-apo ludzko-maszynowe hybrydy. Akceptuję tę manierę, o ile mechanizmy nie zdominują w figurce człowieka, a szczególnie, póki nie zasłonią twarzy. Która jest jak wiadomo zwierciadłem duszy itd.
Ten tutaj ma egzoszkielet ramion i mały mechaniczny "plecaczek", reszta to w zasadzie jakiś współczesny wojskowy operator. Nawet karabin nie wygląda przesadnie futurystycznie.
Pomalowałam go grzecznie, zgodnie (mniej więcej) z boxartem. Spodobało mi się biało-niebieskie zestawienie barw. Jedna odmiana - na ramieniu ma korpusówkę Piechoty Morskiej Federacji, a oznaczenia i napisy eksploatacyjne zaadaptowałam z jakichś starych lotniczych kalkomanii.
Skala 1/9.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz