Zawsze powtarzam, że Rosjanie umieją dbać o swój piar. Oj umieją.
Fregata "Władimir"
Jedna mała bitwa, a krzyczą o niej, że aż internet się grzeje. I, co więcej, modele wydają!
Projektantem modelu jest Aleksandr Kustow, co wszystko mówi, jeśli chodzi o jakość projektu.
Historia okrętu i dane taktyczno-techniczne. I reprodukcje dwóch obrazów pokazujących bitwę:
Rysunki. Typowo Kustowowskie, czytelne, porządne.
Tak, "Władimir" był bocznokołowcem...
Części. Wręgi i niektóre inne detale na offsecie, reszta na fajnym, gładkim kartonie.
Druk oczywiście dwustronny.
Arkusze z częściami:
Delikatne cieniowanie pokładu:
Miedziane poszycie dna:
I jeszcze jeden obraz:
Ładne toto. Ale dla mnie i tak chyba za duże.
W 1/700 to by było coś...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz