Historia z kategorii – film drogi.
Starą figurkę
krasnoluda z Games Workshop znalazłem na dnie szuflady. Miała dobre
ponad 20 lat, mimo to, nie tknięta pędzlem, lśniła nowością
białego metalu. Na jej widok owładnęła mną fala nostalgii za
„starymi, dobrymi czasami.” Zdecydowałem więc ją pomalować.
Szybko doszedłem jednak do wniosku, że jedna figura to za mało, że
potrzebna ich więcej. Wszystko to za sprawą rodzącej się właśnie
w mojej głowie wizji krasnoludów wędrujących ku przygodzie.
Tego, co miało ich spotkać, jeszcze nie wiedziałem. Równie dobrze
mogła to być kromka chleba ze smalcem , posypana cukrem. Nie to
było jednak najważniejsze. Liczyła się droga, wędrowanie i wiatr
targający brodami krótkonogich herosów. Odwiedziłem więc
ulubiony sklep internetowy BATTLE MODELS i niczym Gandalf zacząłem
kompletować drużynę. Wybór krasnoludzkich figur nie stanowił
problemu. Czegoś jednak brakowało, czegoś dźwigającego bagaże.
Tym czymś okazał się pokaźnych rozmiarów wieprzek z beczką na
grzbiecie. Potem natrafiłem na stracha na wróble i wreszcie na
koniec, na maleńkiego goblina, który aż krzyczał, że musi
dołączyć do projektu. Wizja nabrała kształtów.
Przesyłka z zamówieniem
dotarła dwa dni później i nastąpił kryzys. Nowe figury
krasnoludów nijak nie pasowały do tej jednej, od której wszystko
się zaczęło. Nie pozostało nic innego jak zmienić koncepcję.
Workshopowy krasnolud wrócił do szuflady a drużyna stopniała do
wędrowca samotnie podążającego ku swojej kromce chleba ze
smalcem. Wieprzek, strach i goblin zostali na miejscu.
Obsada:
Wieprzek - SCIBOR MINIATURES
krasnolud - SCIBOR MINIATURES
strach na wróble – RISTULS CREATIONS
Goblin – SPELLCROW
kamyk – prezent od córki
Wspaniały pomysł, wspaniałe pióro. Winszuję. Coś pięknego. Czekam na historię o dalszych losach Drużyny Kromki ze Smalcem. Super
OdpowiedzUsuń