Londyński piętrowy autobus...
Któż z nas nie zna? Któż, będąc w Londynie, nie jechał...?
Londyńskie autobusy
To tutaj jest po prostu przeurocze. Słodkie takie. Niewinne.
Tylna strona pudełka. Malowanie jedno, ale za to jakie śliczne.
Instrukcja. Dość solidny, jak to u Rodena, rys historyczny.
Rysunki montażowe. Sporo ich.
Powtórzenie malowania z pudełka, tyle że w monochromie i dużo mniej czytelne.
Ramki. Dwie duże i dwie małe.
Ładniutki detal.
Delikatne toto. Trzeba będzie uważać odcinając z ramki.
Mała ramka - 2x ta sama, z podwoziem, ławkami, kołami.
Koła na tyle ładne, że nawet nie myślę, żeby je waloryzować.
Arkusik kalkomanii jest maleńki, ale...
...ale dostajemy też dwa arkusze papierowych naklejek do wycięcia i oblepienia nimi autobusu:
I arkusik folii na szybki.
No śliczniutkie to jest, no.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz