Ten francuski lekki czołg piechoty to pojazd ciekawy i dość istotny z punktu widzenia historyka polskiej broni pancernej. W dość ograniczonym zakresie - ale jednak , występował w kampani wrześniowej 1939 , był na wyposażeniu 10 Brygady Kawalerii Pancernej w czasie walk we Francji w 1940 roku. Nie można zatem przejść obojętnie wobec tego pojazdu.
Dotychczas
były dostępne modele Hobby Boss i Bronco. Powiedzmy sobie szczerze. Z
jakiegoś powodu "nie zagrało". Tak jakbym specjalnie miał czekać na
Tamiyę.
Modele Tamiyi są wykonane w sposób
określany "przyjazne dla modelarza". Tutaj zawsze wszystko pasuje i
montaż nie nastręcza żadnych trudności.
Drugą mocną stroną
modeli tej firmy jest wykonanie poszczególnych elementów. Dla mnie to
perfekcja. Faktury odlewu, śrub, nitów czy innych elementów. Rewelacja !
Kolejnym
atutem są figurki dołączone do zestawu. Zawsze idealnie spasowane do
pojazdu i od jakiegoś czasu - coraz lepiej robione.
Słowem wspaniały zestaw - najprawdopodobniej najlepszy Renault R35 w 1/35
Podziwiajcie piękno elementów.
Miłego oglądania. Dzięki siostra za przyjęcie na bloga ...
Czekamy na skończony model oczywiście w polskim malowaniu !
OdpowiedzUsuńTe pojazdy nigdy nie nosiły polskiego trzykolorowego kamuflażu. Do 21 Batalionu Czołgów Lekkich dotarły w lipcu 1939 roku w fabrycznym, francuskim kamuflażu, i nie było czasu na ich przemalowanie.
OdpowiedzUsuńWiem , wyraziłem się niezbyt fortunnie . Mówiąc "polski " miałem na myśli kamuflaże używane w 21 batalionie czołgów lekkich . Oczywiście , że były one francuskie ,ale przez fakt użycia ich w naszym batalionie na naszej ziemi stały się w jakimś sensie nasze. I na koniec pisząc o kamuflażu użyłem liczby mnogiej , bo w zależności od źródeł wozy batalionu miały od 2 do 3 różnych kamuflaży . Istna pstrokacizna a wszystkie "polskie " :-P Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń