środa, 25 listopada 2020

Francuscy dragoni

 Wraz z tym postem witamy na chomikowym blogu nowego Autora - Jurka z Poznania :)

Witam wszystkich serdecznie po raz pierwszy. Jestem Jurek , lat 55 i pochodzę z wielkopolskiego Swarzedza .Krotko mówiąc PYRA. Zaprosiła mnie tu Kasia, mnie modelarskiego oseska,który maluje figurki od 6 miesięcy. Gdybyście widzieli moją minę. 

Na pewno widzieliście figurki wykonane na mistrzowskim poziomie, chociażby Kasi, a moje są jakie są. Bez żadnych lakierów,washow itp. Literatem nie jestem i nigdy nie pisałem podobnych rzeczy, więc krótko o moim dziele.Jest to zestaw Italeri 6015 francuskich dragonów z okresu wojen napoleońskich. Same wypraski nie powalaja, ale postaralem się w miarę moich skromnych umiejętności zrobić to jak najlepiej. 

Na koniec pragnę podziękować Kasi za wszechstronną pomoc na początku mojej przygody z modelarstwem. Pozdrawiam i do następnego razu .

Dopisek Chomika: skala oczywiście 1/72 :)











6 komentarzy:

  1. Dwie uwagi . Uprzęż powinna być czarna . Natomiast sztandar zdecydowanie czarny nie był . Całość przyjemna dla oka . Witam i pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszy to,że trafił się ziomek i sąsiad. Witam i pozdrawiam.
    Piotr

    OdpowiedzUsuń
  3. Całość się podoba, ale uwagi jak wyżej, no i jeszcze ustawienie- to nie Wielka Pardubicka, a szarża, a ta miała swoje szyki. Jak cos to pisz, służę pomocą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Malujesz od 6 miesięcy i taka klasa ? Ogromny szacun. Kawał świetnej roboty. Efekt niebieskich uprzęży można zamaskować washem. Ale nie polecam. Zostaw te figsy jak są. Będziesz widział ewolucję swoich poczynań. Jakby co również służę pomocą.
    To bardzo dobry omen - według mnie, moimi pierwszymi figurkami zaprezentowanymi w sieci byli właśnie Ci dragoni z Italeri. Było to ... dawno temu ale w tej galaktyce. Winszuję udanego debiutu i czekam na kolejne galerie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Artykuł do chomika.Witam ponownie to ja PYRA. Bardzo dziękuję za miłe słowa i muszę wyjaśnić kilka rzeczy .Co do uprzęży to z tym mam taki problem,że już samo malowanie koni jednakowej maści jest dla mnie karą. Mając w szafce 9 zestawów do pomalowania i wszystkie miałyby mieć ciemnobrazowe uprzęże rzucilbym to w 5 minut.Maluje na ucieche własnego oka i tego nie zmienię. Co do sztandaru nie jest on czarny tylko ciemnozielony.Coz tak wyszło zdjęcie. Pozdrawiam 😄

    OdpowiedzUsuń
  6. I bardzo dobrze. Po co to robimy ? Dla uspokojenia, radości jak to mówią funu. Ale robimy to dla siebie. Że uprząż nie taka ? Trudno. Ale jak czadersko wyglądają. Przy takiej masie naprawdę to rozumiem. Nie jest łatwo tyle na raz zmalować. Mnie się podobają.

    OdpowiedzUsuń