Coś małego a ciekawego.
Pochodzi toto z nowej linii produktów GPM, znaczy druk 3D, żywica.
I znów: filozofii wielkiej w tym nie ma. Podwozie, nadwozie, opony, kawałek forniru na "dno" nadwozia. Koniec.
I cały modelik.
Coś małego a ciekawego.
Pochodzi toto z nowej linii produktów GPM, znaczy druk 3D, żywica.
I znów: filozofii wielkiej w tym nie ma. Podwozie, nadwozie, opony, kawałek forniru na "dno" nadwozia. Koniec.
I cały modelik.
Rewelacyjne. Niesamowite jak rozwija się linia produktów GPM-u w tej materii. Model arcyciekawy. I trochę sentymentalny. Jeździło się kiedyś takim.
OdpowiedzUsuń