Oj wysoko sobie postawiłem poprzeczkę, począwszy od modelu, poprzez dodatki do niego, chemię a na materiałach i zdjęciach z internetu skończywszy. Co z tego wyjdzie? Już wiem, mam pomysł, ale podzielę się nim podczas prezentacji gotowego modelu.
To co my tu mamy:
Model a raczej baza to F-16C od Tamiya w skali 1/48
Dodatki żywiczne, fototrawione i kalkomanie:
kokpit pilota, wnęki podwozia, oczywiście obowiązkowo dysza wylotowa, koła, hamulce aerodynamiczne, radar w dziobie, rakiety, maski no i klucz do rozwikłania zagadki co z tego wyjdzie - kalkomanie.
Ponadto aby poprawić malowanie, z którego byłem najbardziej niezadowolony, poprosiłem o wsparcie "Alchemika z Gdańska" i mamy farby BIlmodel.
Wszystko to wsparte masą zdjęć z internetu.
Oj wysoko poprzeczka wisi, wysoko :-)
Zapraszam do galerii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz