niedziela, 16 lipca 2023

Inbox - ICM - KFK Kriegsfischkutter + przydasie Shelf Oddity - skala 1/350

 Łódecka. 

Klasyczny KFK, czyli łódź rybacka przerobiona na okręt wojenny. Znaczy uzbrojona, wciągnięta do ewidencji, podnosząca banderę Kriegsmarine. Powstało ich chore ilości, kilkaset sztuk, wiele przetrwało wojnę, sporo zostało przebudowanych, kilka jeszcze pływa do dzisiaj. 

Co szczególnie w tym modelu cieszy, to że został wypuszczony przez ukraiński ICM. Już w czasie wojny. Udało się go zaprojektować, wyprodukować, opakować, dostarczyć do sklepów na całym świecie. A putina niech trafi szlag. 

Boczna ścianka pudełka z sylwetkami schematów malowania:


Instrukcja. Wypasiona. Harda. Ona też pokazuje dzielność Ukraińców. 




Wersje malowania dwie, cała szara i w ciemniejsze szare plamy. 



Ramka. Cała jedna, bo to naprawdę mała łódka była. 



Zbliżenia detali:





I teraz tak. Nie wygląda to źle, ale uzbrojenie i relingi oczywiście do wymiany na blaszkowe. Nie spodziewam się, żeby jakaś firma wypuściła dedykowaną blaszkę (chociaż kto wie?), w każdym razie zorganizowanie niemieckich relingów i niemieckich działek nie powinno być jakimś szczególnym wyzwaniem. 

Wolałabym też, żeby udało się znaleźć jakieś nie-niemieckie malowanie, i to bez szczegolnych przebudów modelu. Na razie nic takiego nie wpadło mi w oczy, ale może po prostu źle szukałam. 

Śliczna mała rzecz. 

No więc okazało się, że nasze polskie Shelf Oddity jednak puściło zestaw waloryzujący do KfK. Wprawdzie oficjalnie do modelu innej firmy, niemieckiej jakiejś, ale chrzanić. 

Wygląda to tak:





Oddzielnie dokupiłam też 3,7 cm Flaka:


I to chyba koniec, więcej przydasiów nie udało mi się znaleźć. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz