Mały dobosz

 Mała figurka z wielką historią.

Sama figurka to efekt kickstarterowej kampanii małej firmy Golem Miniatures. Niespiesznie wypuszczają kolejne figurki z cyklu "Dziecko w sztuce"; tym razem padło na brytyjskiego dobosza. Zanabyłam, mam. Chwilę później wypatrzył go u mnie Bogdan, i u niego też dobosz zamieszkał. 

Co zaś do umundurowania, to oddaję głos Staszkowi, fachowcowi jakich mało:

41 pułk piechoty powstał w 1719 roku z kompanii inwalidów(wysłużonych wojskowych) jako Colonel Edmund Fielding Regiment of Foot. W 1747 nazwany (Royal Invalids) Regiment of Foot w 1751 nazwany 41st Regiment of Foot.   Stacjonował początkowo w Chelsea, następnie czasowo w Portsmouth, gdzie pełnił służbę garnizonową. W 1781 nazwany 41st (Royal Invalids) Regiment of Foot, w 1787 przekształcony w 41st Regiment of Foot i włączony do pułków liniowych jako lekka piechota, zazwyczaj w składzie tylko jednego batalionu z wyjątkiem wojny 1812 przeciw USA..23 stycznia 1788 r. rozpoczął w nim służbę porucznik Artur Wellesley, późniejszy książę Wellington. W 1831 zmiana nazwy na 41st(Welsh) Regiment of Foot.
Pułk służył głównie w koloniach, dobrą kartę zapisał w czasie wspomnianej juz wojny 1812 r. W epoce późniejszej walczył pod Rangunem w pierwszej wojnie brytyjsko Birmańskiej 1824 r. potem pierwszej wojnie afgańskiej 1842 w Ghazni, następnie w wojnie krymskiej Alma, Inkerman, Sewastopol. Reformy końca lat 70 XIX wieku doprowadziły do likwidacji jedno batalionowych pułków w tym i 41.
Uwagi mundurowe: jednostka jako jedyna w armii brytyjskiej nie miała lamowanych kołnierzy, mankietów, czy obszyć butonierek, również jako jedna z nielicznych miała podwinięte poły kurtek w kolorze regimenty- ciemnoniebieskie, a nie białe, co było reguła

Dobosz jest kompilacja kilku elementów, bermyca po 1768 roku z ciemnoniebieskim przodem- blacha ze srebrnym monogramem i obwódka dla szeregowych, złotym dla oficerów, tył prawdopodobnie też niebieski, sznur biały. W latach 1768-87 guziki były złote, wcześniej i później srebrne. Do 1768 kamizelka, spodnie niebieskie, potem białe. paski na rękawach- to już moja interpretacja biało- niebieskie. Bęben ciemnoniebieski z herbem królewskim, nie widzę, czy u dołu jest koń- herb dynastii hanowerskiej- biały. dziwne jest ułożenie chlebaka, był z niebielonego lnu.

W trakcie malowania okazało się, że to, co sprawiało wrażenie delikatnego rysunku herbu dynastii hanowerskiej, to w realu były jakieś maziaje, floratury, esy floresy. Jakby projektant figurki nie ogarnął tego akurat detalu i napaciał na bęben co bądź. No to ja też napaciałam jakąś imitację herbu, choć nie zgadzał się nawet kształt maziaja. 

Piesek bodaj z Mantisa. 

Skala 75 mm.