sobota, 29 marca 2025

Inbox - RPModels - Freya - skala 75 mm

I jej dzik Hildisvini.

Freya

Freya, jedna z najbardziej znanych bogiń mitologii nordyckiej, jest nieodłącznie związana z dzikami, które pełnią kluczową rolę w symbolice jej mocy. W nordyckiej tradycji dzik, jako zwierzę pełne pierwotnej siły, symbolizował płodność, odwagę i obfitość – wszystkie te cechy, które Freya ucieleśnia w swojej boskiej roli.

Jednym z jej najbardziej charakterystycznych towarzyszy jest Hildisvini, „dzik bitewny”, którego Freya często dosiada. Hildisvini nie jest zwykłym zwierzęciem – stanowi manifestację jej podwójnej natury: bogini miłości i bogini wojny. W niektórych opowieściach Hildisvini jest w rzeczywistości transformowaną postacią Ottara, ukochanego Freyi, co podkreśla ich głęboką więź emocjonalną i magiczną. Ten dzik jest nie tylko symbolem płodności, ale również potężnym towarzyszem w walce, gotowym bronić Freyi w każdej bitwie.

Nie tylko Freya, ale i jej brat Freyr ma swojego świętego dzika, Gullinbursti – o złocistych szczecinach, które rozświetlają ciemność. Ta wspólna więź z dzikami podkreśla znaczenie tych zwierząt w nordyckiej mitologii jako przewodników, symboli siły i ochrony. Gullinbursti prowadzi Freyra przez pole bitwy, oświetlając mu drogę, natomiast Hildisvini towarzyszy Freyi, przypominając o jej niezwykłej zdolności do łączenia delikatności miłości z surowością walki.

Freya, jadąc na Hildisvinim, nie jest tylko boginią miłości, ale też wojowniczką, która wybiera poległych wojowników do swej hali, Fólkvangr. W jej związku z dzikiem tkwi głęboka symbolika płodności ziemi, odwagi i gotowości do walki. Dzięki temu Freya staje się nie tylko boginią miłości, ale także obrończynią życia i honoru – jej dzikie, pierwotne więzi z naturą odzwierciedlają równowagę między pokojem a wojną, płodnością a walką.

(cyt. za facebook.com/dzikiekobiety, wpis z 12 grudnia 2024 r.)

Boczki pudełka:



Karteczka z certyfikatem autentyczności:


Części. Zaczynamy od podstawki:




Duża i rosochata, kwiecista i roślinna. Podoba mi się. 

Hildisvini:
Osiodłany i w uprzęży, przyozdobiony metalowymi bransoletami itd. I ma taki piękny, wielki łeb. 





Freya:


Taka jakaś niedoubrana troszeczkę. Nie lubię tak. 




Za to stópki ma ładne. 


No ale ta pupa w strongach? łeee. Coś trzeba będzie z tym zrobić. 






Twarz. Dość obojętna taka. 



No i będę musiała dodać jej koty, Skógarkotty :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz