poniedziałek, 20 lipca 2015

Pradziadek

Pocyc, na którym kiedyś dawno testowałam malowanie monochromatyczne.

Tu - w sepii, stylizacja na stare zdjęcie. Sam chopek to jakiś szkopski kajzerowski pierwszowojenny piechur w pikielhaubie, bodajże z Verlindena. Identyczną nosił mój pradziadek Franz Poteracki, gdy służył w armii kajzera. Stąd tytuł dzisiejszego wpisu.

Pradziadek z prababcią, zdjęcie ślubne, 1919. Tak, wiem, do pocyca podobny jest umiarkowanie.



Bawiłam się, przyznaję, nieźle. Choć strasznie się bałam, jak mi wyjdą te monochromy.

Najpierw aranżacja w ramce:


Teraz normalne zdjęcia pocyca:


I arkusz testowy, żeby nie było, że w photoshopie zrobiłam "sepiowe" zdjęcia:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz