Rzeźbiona ze zdjęcia, przedstawiającego młodego Rosjanina modlącego się przed szturmem z okopu. Kursk, rok 1943. Kosmiczny temat.
Ja mojego przerobiłam na Polaka, choć w sumie nie musiałam. Przeróbka zasadniczo malarska, czyli kurica na hełmie, plus odrobinę odchudzone pagony. Całość malowana bardzo ciemno, z krzyżykiem jako jedynym źródłem światła.
Ja takich rzeczy nie umiem malować inaczej. Przykro mi.
Life Miniatures, skala 1/9.
Robi naprawdę ogromne wrażenie poprzez klimat, który bije od tej figurki.
OdpowiedzUsuńSą emocje... .
OdpowiedzUsuń