Kawaluszek blaszki. Ale jaki miły!
Jakiś czas temu kupiłam sobie model Wessexa w 1/144, teraz udało mi się dokupić blaszkę. Malutką, ale cenną.
Dużo tego nie ma, coś koło 16 centymetrów kwadratowych:
Blaszka do tego modelu:
Jeszcze nie wiem, które malowanie wybiorę. Acz skłaniam się ku kangurkowemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz