poniedziałek, 4 lipca 2016

T-14 Armata, odc. 1

Dziś praca Piotrka.


Wielka i piękna, w 1/35.

T-14 to nowy rosyjski czołg. Czołg zbudowany według koncepcji IV generacji. Bezzałogowa wieża i załoga w kadłubie. Jest on jakby zaprzeczeniem dotychczasowej idei  budowy czołgów rosyjskich. Jest ogromny, szeroki ciężki, wysoka sylwetka. Ma wiele urządzeń wizjerów i czujników które wskazywałyby na rozbudowany system obserwacyjny i ochronny [granatniki przechwytujące nadlatujące pociski itp itd] Większość obserwatorów twierdzi że to atrapy, inni że "teoretycznie" mogą działać bo są to 
urządzenia zaimplementowane z niszczycieli marynarki. Nikt nie wiem jak to działa i czy działa. Problemem są także silniki - pierwsze w historii rosji power-packi. To też jest dla nich problem z racji "odmiennej" kultury technicznej.
Mimo szumnych zapowiedzi armata 125 mm ... [ a miała być 130 ...] nie ma jej bo po pierwsze trzeba ją wyprodukować, po drugie rodziła wiele problemów z automatem ładowania. Automat musi być bo w wieży nie ma miejsca na człowieka.
Człowiek, załoga. Mózg tej maszyny. Ściśnięci w małej kapsule w trzech, jeden obok drugiego.
dowódca, celowniczy, kierowca. tylko dowódca i kierowca mają swój właz. wizjery są ale widoczność zapewnia im system kamer.
Pancerz - tutaj faktycznie jest dobrze. Kontakt 5 połączony z płytami stalowymi z ceramiką [ala Chobham] Jest to pierwszy w historii czołg rosyjski który ma tak dobrze chronioną załogę.

Mam mieszane uczucia co do tego wozu. IV generacja, nowatorski układ, niby przewidziany na wszystko. Ale patrząc na niego mam wrażenie że ktoś przedobrzył. A może tylko za bardzo porównują go do wozów zachodnich i planach ich modernizacji na generację 3+ ? Na pewno jest groźny ale nie niezniszczalny.

Przedstawiony model w malowaniu nieznanej jednostki biorącej udział w ofensywie na Warszawę w 2020 roku.Kamuflaż typowy dla T-90. Wycofywał się do Wilna tam został porzucony [prawdopodobnie załoga straciła możliwość "użytkowania" pojazdu - siadła elektronika] i zdobyty przez oddziały Wojska Polskiego.


Model Tacom 1/35


dzięki Kasia za przyjęcie na bloga.













1 komentarz: