Za Type 10 wziąłem się zaraz po T-14. To antidotum na ten rosyjski wynalazek. Czołg generacji III +.
Ma jeszcze układ znany z czołgów III generacji [załogowa wieża] ale możliwości modernizacyjne tego pojazdu są ogromne. I dobrze, mając Type 90 [podstawowy czołg III generacji] japończycy mieli możliwość wyboru konfiguracji wozów przyszłości. Jeżeli przyjeli taka drogę - to mieli jakiś ważny powód.
Rewelacyjny model. Ostatecznie nie robiłem załogi. Po pierwsze jednak mi się nie podobali, po drugie pstrokacizna japońskich mundurów zaburzałaby widzowi obserwację pięknej linii nowoczesnego wozu.
Japoński czołg III+ generacji. Tamiya 1/35
Dzięki za przyjecie na bloga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz