Kolejna śliczność.
Bies
Pudło jak zwykle spore, bardzo porządnie spakowane, wypchane gąbką. Lubimy.
W środku kartka z historią, listą płac i certyfikatem:
Plus bonusiki - dwie naklejki i wisiorek.
Części biesa (czy raczej biesiczki):
Łapka bez śladu szwów czy nadlewek. Zresztą cały model totalnie bezszwowy.
Rogi. Śliczne same w sobie.
Kadłubek.
Ta dziewuszka, mimo że jest biesem, czyli demonem złym, ma w sobie niewinność i czystość. Taki trochę demon mimo woli, którego ktoś wrobił w bycie złym, a to wcale tak nie jest. Ciekawe do malarskiej interpretacji.
I te urocze kwiatki na brzuchu:
No i oczywiście poskładałam ją od razu:
I teraz tylko malować.
Jaki ten art jest śliczny <3
OdpowiedzUsuń