poniedziałek, 31 sierpnia 2020
Rendlin
I ostatni z chomiczków, mojego urodzinowego prezentu od Victoriusa.
Tego tu wymalowałam "na Azjatę". Znaczy miodowa skóra, czarne włosy. A niech ma.
Scalebro, skala 40 mm.
1 komentarz:
VictoriusMaximus
31 sierpnia 2020 20:03
Malowanie "na Azjatę" wyszło mu na dobre. Bardzo fajniasta figsa.
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Malowanie "na Azjatę" wyszło mu na dobre. Bardzo fajniasta figsa.
OdpowiedzUsuń