piątek, 17 marca 2023

Le Bourget - wizyta w muzeum

 Od Shidleya. Dziękuję!


Witajcie

Dziś za zgodną i namową Kasi rozpoczynam serial związany z moją wizytą w Muzeum Lotnictwa i Astronautyki Le Bourget.
Muzeum jest jedną z najstarszych tego typu instytucji na świecie i ma w swojej około 20 tysięcy eksponatów. Zajmuje sporą część dawnego lotniska obsługującego do lat 50 XX-wieku Paryż, a obecnie lotnisko funkcjonuje tylko jako port dla prywatnych samolotów i jest pod tym kątem najbardziej znaczącym lotniskiem biznesowym w Europie.

Samo muzeum oferuje wystawy stałe jak i czasowe (ja trafiłem na wystawę poświęconą Pułkowi Lotnictwa Myśliwskiego Normandia-Niemen, ale o tym w kolejnym odcinku). Dla miłośników lotnictwa punkt obowiązkowy na trasie wizyty Paryża. Jednocześnie, nie wiadomo czemu, uprzedzam, ze w wielu francuskich muzeach, tak i tu większość eksponatów jest opisana tylko po francusku. Sporadycznie mamy opisy po angielsku lub niemiecku. Nie ma też możliwości wypożyczenia np. elektronicznego przewodnika w jakimkolwiek języku, wiec przydatna będzie wiedza własna.

Na dzień dobry jeszcze przed wejściem witają nas pomniki min. lotników z Pułku

Normandia-Niemen a zza budynków wychylają się kształty rakiet Ariane

Na szczęście mamy ulotkę z mapą muzeum (min. po angielsku) więc wyruszamy w drogę:

1) Sala pionierów awiacji (okres do końca pierwszej wojny światowej), czyli od balonów, poprzez sterowce i inne pomysły, aż do oryginalnych (lub zrekonstruowanych) samolotów I WW. Są też modele i dioramy najczęściej w dziwnej dla mnie skali 1/50.

Wiele eksponatów za szybami więc z góry przepraszam za jakość zdjęć.

I dalej bez gadania fotki:

 













































 

A kolejny odcinek to kolejna sala kosmonautyki.

Shidley"

3 komentarze:

  1. Dlaczego tylko po francusku? oni zyja przeszłością, chyba jeszcze bardziej niz my Polacy, ciąle im sie wydaje, że ich jezyk jest jezykiem światowym, jezykiem elit, a to juz dawno nieprawda, wystarczy spróbować porozumieć sie po francusku na przedmieściach wiekszych miast, o ile ktos jest na tyle nierozsądny by tam wchodzić. Na codzień mówia strasznie niechlujnie, może bez skrajnych wulgaryzmów jak u nas, ale bełkotliwie połykajac głoski. Klasyczne pytanie: do You speak english? i klasyczna odpowieć: Mais oui, naturalment

    OdpowiedzUsuń
  2. Super. Bardzo mi sie podoba. Czekam na kolejne odcinki. Masz wiecej fotek Arianne i innych spraw kosmicznych ? Bedzie na osobny odcinek ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Victorius, będzie i Ariane, ale myślę, że kolejny wpis będzie dla Ciebie interesujący ;-)
    Shidley

    OdpowiedzUsuń