wtorek, 20 maja 2025

Arte Factum

 Takie coś po nic. 

Ta dioramka to składak z odpadków, bez żadnej głębszej myśli.

Arte factum to dosłownie sztuką (umiejętnością) uczynione.
Pisane razem artefactum, artefakt, to tajemniczy, dziwny przedmiot.

Idąc kiedyś przez Karkonosze, grzecznie szlakiem rzecz jasna, ujrzałam na środku niczego taką starą betoniarę z wyciągniętym kablem, leżącym w trawie. Wszystko mocno zardzewiałe. Jakieś 300 m dalej był dom, zamieszkały, ale betoniara wydawała się jakby nie przynależeć do niczego. W środku miała skamieniałe resztki betonu, na czubku gruchy spał kot. Zerknął na mnie spod oka i olał, spał dalej.

Stałam tam chwilę i gapiłam się na ten zestaw. Z miną tak durnowatą zapewne, jak ten tu "stalker". Sięgnęłam po tę figurkę, bo ją miałam w magazynku, i bo chłopek miał odpowiednio głupi wyraz twarzy.

Nic z tej historyjki nie wynika. Po prostu zdarzenie, moment-in-time.
Minimalistycznie. 

Skala 1/35












4 komentarze:

  1. Czy to znaczy drogi Chomiczku , ze Ty po Bieszczadach z bronią automatyczną grasujesz ;) ? Może i po nic , ale ma klimacik i ładnie zmalowane !

    OdpowiedzUsuń
  2. A to uściski i wsparcie dla Broni ;) !!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, coś pięknego, no może poza tym rozpylaczem w łapkach, karol flibustier

    OdpowiedzUsuń