Arte factum to dosłownie sztuką (umiejętnością) uczynione.
Pisane razem artefactum, artefakt, to tajemniczy, dziwny przedmiot.
Idąc kiedyś przez Karkonosze, grzecznie szlakiem rzecz jasna, ujrzałam na środku niczego taką starą betoniarę z wyciągniętym kablem, leżącym w trawie. Wszystko mocno zardzewiałe. Jakieś 300 m dalej był dom, zamieszkały, ale betoniara wydawała się jakby nie przynależeć do niczego. W środku miała skamieniałe resztki betonu, na czubku gruchy spał kot. Zerknął na mnie spod oka i olał, spał dalej.
Stałam tam chwilę i gapiłam się na ten zestaw. Z miną tak durnowatą zapewne, jak ten tu "stalker". Sięgnęłam po tę figurkę, bo ją miałam w magazynku, i bo chłopek miał odpowiednio głupi wyraz twarzy.
Nic z tej historyjki nie wynika. Po prostu zdarzenie, moment-in-time.
Minimalistycznie.
Skala 1/35
Czy to znaczy drogi Chomiczku , ze Ty po Bieszczadach z bronią automatyczną grasujesz ;) ? Może i po nic , ale ma klimacik i ładnie zmalowane !
OdpowiedzUsuńNie grasuję, zdrowie Broni już nie to.
UsuńA to uściski i wsparcie dla Broni ;) !!!!
OdpowiedzUsuńWow, coś pięknego, no może poza tym rozpylaczem w łapkach, karol flibustier
OdpowiedzUsuń