Napoleon of the Seas, jak głosi podtytuł.
Akurat Napoleona to ja niespecjalnie lubię. Nelsona owszem, Nelsona znacznie bardziej. Nie dlatego, że wróg mojego wroga... itd. (w sumie to Napoleon mi wisi kalafiorem, i niewiele więcej), a dlatego, że był marynarzem. Rasowym człowiekiem morza.
Zestaw tworzy figurka w blisterku i anglojęzyczny zeszyt z biografią Nelsona. Zeszyt zawiera też reprodukcje kilku jego portretów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz