wtorek, 22 stycznia 2013

Joannita

Ze wszystkich zakonów rycerskich najbardziej szanuję joannitów.
Czemu?

Bo nigdy nie dali się wygonić z powrotem do Europy. Bo nigdy nie zrezygnowali z tego, do czego zostali powołani.

Dlatego ta figurka pomalowana została "na joannitę". Zamiast choragwi dałam jej prosty, symboliczny krzyż.

I cytat, który plątał mi się po głowie w czasie malowania. Księga proroka Habakuka 2,1:

Na moich czatach stać będę,
udam się na miejsce czuwania,
śledząc pilnie, by poznać, co On powie do mnie,
jaką odpowiedź da na moją skargę.

Nocturna, skala 75 mm.

1 komentarz:

  1. The Hospitaler Order is my favourite Order of the crusades! I've always painted them in their original colours (black with white cross) but I like also the red one!
    Like always, it's a perfect work on a very good figure!
    (this man has something of Sean Connery...)

    OdpowiedzUsuń