Słodkie.
Klateczka powstała na potrzeby zadania domowego z plastyki. Należało wykonać jakiś pokoik (np. swój pokój, salon). Pojawiła się nawet łazienka. W tym czasie miałam obsesję na punkcie królików (mam ją nadal) więc w mojej pracy musiała znaleźć się królicza klatka. Tata zrobił ją z pociętych pasków kartonu. Została wstawiona do mini pokoju nie pomalowana, w stanie surowym. To było w zeszłym roku. Klateczka stała bez celu czekając na użycie. Dnia pewnego mnie naszło żeby ją pomalować. Dorobiłam poidełko i miseczkę z kartonu. Królik był na początku ciemnobrązowy. Ściółka jest prawdziwa.
nice and unusual work! a lovely little rabbit!
OdpowiedzUsuńVery good work of your father !