poniedziałek, 14 stycznia 2013

KRI Frans Kaisiepo, 1/400

W zasadzie to głównym tematem tej historyjki jest nie okręt, ale smok.

Indonezyjska (właśnie to oznaczają literki KRI w nazwie okrętu) fregata, sklejona z wycinanki opracowanej przez Bartosza Czołczyńskiego (JSC) jako folder reklamowy dla Stoczni Damena, która okręt zbudowała. Oryginalną wycinankę zmniejszyłam z 1/200 do 1/400, dodałam na własną rękę trochę detali, antenek, załogę, Kota i smoka.

Początkowo na pokładzie lotniczym "Fransa" miał się znaleźć normalny śmigłowiec, ale uznałam, że smok będzie fajniejszy.

I jest.

Smok pochodzi z Reapera. Kot jest czarny i siedzi na rufowej wyrzutni npr.

6 komentarzy:

  1. Proszę o wytłumaczenie osobie nieznającej się co to fizycznie znaczy "Oryginalną wycinankę zmniejszyłam z 1/200 do 1/400"? - Czy to oznacza, że poszczególne karty zostały zmniejszone na ksero, a potem całość została tak pomalowana aby nie było widać, że to jest zupełnie nowy model?

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniej więcej tak. Na ksero odbiłam oryginał w rozmiarze 50%, co dało skalę 1/400. Odbitki były szare, więc wymagały podmalowania przynajmniej tam, gdzie elementy okrętu są w jakimś innym kolorze. Posklejałam, pomalowałam, pocieniowałam, przykurzyłam, mam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie chcę się czepiać, ale skoro na wyposażeniu statku jest smok, to literkę H na lądowisku należałoby chyba zamienić na D :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O psianoga, masz rację.
    Ale się zbłaźniłam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Skąd! Na etacie OKRĘTU jest regularny hejhopter; smok jest gościnnie przywożąc Jego Królewską Wysokość na wizytę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, to chyba Bardzo Ważny Smok, skoro przyjmuje zbiórkę załogi :)

    OdpowiedzUsuń