Taka tam... zwyczajna historyjka.
Koń i jego człowiek. Bez ideologii, bez dziwactw.
Użyłam figurek z zestawu Dragona, przedstawiającego Kozaków w niemieckiej służbie. Zestaw kombinowany: konie stare, drewniane, nieanatomiczne - człowieczki w miarę nowe, nawet do ludzi podobne. Niczego nie wymieniałam, nawet główkę człowiekowi zostawiłam oryginalną. Malowanie też kanoniczne.
A ot tak, czysta malarska zabawa, bez wydziwiania.
Skala 1/35.
The horse is superb ! I love it !
OdpowiedzUsuńWhat's his name?
The name of the horse?
OdpowiedzUsuńWhite Spirit :)
I'm out: you win!
UsuńWhy, Sam?
OdpowiedzUsuńWe're both winners. We are the champions :)
good! makes me laugh !
Usuń