sobota, 2 marca 2013

Recenzja - USS Texas 1895, Niko Models 1/700

Wielka biała flota...


Oto kolejny okrętowy pokrak, który czeka na zbudowanie. Pancernik USS Texas (ale ten stary, jeszcze sprzed numeracji BB) z Niko.

Po USS Rhode Island już wiem, czego spodziewać się po Niko: samych dobrych rzeczy. Jako i tutaj.

Podłużne, charakterystyczne pudełko, w środku schematy malowania i instrukcja montażu:

Malowania dwa, pokojowe i wojenne. Przyznaję uczciwie: nie lubię białych okrętów, nie i już. Ale Texasa chyba jednak zrobię na biało... tylko że wycieniuję go porządnie.

Instrukcje:


Bryłka kadłuba. Jak to u Niko czysta, śliczna, z jasnożółtej żywicy, bez bąbli i bananów.


Części - starannie popakowane w woreczki:

I blaszka:

Jak widać - dużo i tłusto. Części nie powykruszane, nadlewki minimalne i w miejscach "nie-przeszkadzających". Poskładać to, pomalować, olinować, podcieniować... i będzie cud miód malina.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz