Mam i ja :)
Cudak nad cudaki.
IJN Fushimi
Co do samego modelu - cóż. To jest Niko. I tyle na ten temat. Najwyższa jakość jak zwykle.
Instrukcja. Typowa, czytelna, kilkustronicowa.
Malowanie. Szare. OK.
Kadłub. No co za brzydactwo!
Części porządnie popakowane w woreczki.
Woreczek nr 1:
Woreczek nr 2:
Woreczek nr 3:
Druciki na maszty i kalkomania:
I blaszka. Śliczna jak zawsze, duża i smakowita.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz