Ruskie. Brzydaczne. Wielkie.
Czyli wszystko, co lubię.
Yankee Class
Tu też filozofii wielkiej nie ma. Kadłub, stery, śruba. Tyle że producent dał kawałek instrukcji.
Kształt kadłuba zaiste niezwykły. Zafascynował mnie.
I porównanie rozmiarów z małym szwedzkim Nackenem:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz