środa, 3 października 2018

Którędy na Berlin?

Historia alternatywna.

Uruchomienie procesów myślowych i wykonawczych, jak chodzi o tę dioramkę, zawdzięczam Mariuszowi - wielkie dzieki, kumplu! Sprezentował mi otóż model P-11c z sugestią, żeby zrobić go "jakoś alternatywnie", ale niekoniecznie w postaci wraku. No to odpaliłam myślenie, zaangażowałam przyjaciół i viribus unitis wymyśliliśmy...

Wrzesień 1939. Rumuni nie przyłączyli się do Rzeszy.
Dzięki dostarczonym do Polski Morane Saulnierom 406 i Hurricanom hitlerowskie lotnictwo nie może uzyskać przewagi w powietrzu, co skutkuje bardzo powolnym posuwaniem się wojsk lądowych do przodu.
Udaną wyprawą bombową z 3 września Polskie Lotnicwo Bombowe eliminuje większość lotnictwa myśliwskiego Luftwaffe.
Polskie P11 uzyskują przewagę w powietrzu.
Niemieckie lotnictwo bombowe zaczyna działać bez osłony. Kulminacją jest bitwa nad Warszawą. Polska Brygada Pościgowa urządza polowania na bombowce Luftwaffe. Trzy wiądące eskadry 111 112 i 113 zostają nazwane pożarnikami albo ognistymi jeźdźcami. Okapotowania silników i dekle na kołach mają malowane na czerwono.
Oto właśnie jeden z nich. Maszyna por. Hieronima Dudwała.
Mamy początek października 1939. Wojsko Polskie już wypchnęło najeźdźców z granic kraju, i teraz maszeruje na Berlin.
Zaś samolotu coś się popitulkało i wylądował w polu, a tu wot, nadjeżdża zdobyczny polski Kfz-13. Pilot się wychyla z kabiny:
- E, chłopaki, a którędy na Berlin?
A chłopaki mu ochoczo podpowiadają:
- A tam, panie poruczniku, ze 30 kilometrów prościutko jak w pysk na zachód i już pan będziesz nad celem!
W roli samochodu zwiadowczego - zdobyczny Kfz 13 (First to Fight), pospiesznie przemalowany na polską oliwkową zieleń, z duzymi, widocznymi dla lotnictwa oznaczeniami przynależności państwowej. Samolot oczywiście Arma Hobby. Ludziki Scibor i FtF.

Skala 1/72.

Powymyślać sobie można... :)

















1 komentarz:

  1. Wonderful vignette. Love to see aircraft incorporated with ground troops.

    OdpowiedzUsuń