Pierwszy z serii 12 okrętów, które dostałam niedawno w prezencie :)
Modele niemieckiej firmy HP Models są generalnie dobre wymiarowo i merytorycznie, ale bardzo ubogie w detal. Kadłub do linii wodnej, garsteczka drobnych części żywicznych, kilka odręcznie naszkicowanych szablonów. Reszta - zrób to sam. Niemniej jako baza są dobre, ale narobić przy nich się trzeba jak mały osiołek.
Modele pochodzą generalnie z początku lat 2000.
Kartka z planikiem okrętu - wg stanu na grudzień 1941:
Instrukcja składania modelu. Bardzo schematyczna.
Schemat malowania. Farby wg katalogu Humbrola.
Części. Tak, to wszystko. Więcej nie ma nic...
Kadłub z lekkim bananem. Leciutkim.
Detale. Są główne elementy konstrukcji, ale dopieścić je i wyposażyć (schodnie, drzwi, bulaje...) trzeba już na własną rękę.
I arkusik z banderami.
Będzie zabawa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz