Z Gdańska, z marca 1945 roku.
Zaczęło się jak zwykle od zdjęcia - szalenie przejmującej, choć średniej technicznie, fotografii zrobionej wiosną 1945 roku w wyzwolonym Gdańsku (autor zdjęcia: prof. Stefan Szuman). Na zdjęciu czerwonoarmista strzela do obrazów w zrujnowanym Kościele Mariackim:
(źródło: www.gdansk.pl)
Trafiłam na to zdjęcie gdzieś pod koniec lat 90.-tych, możliwe że w jakimś albumie o Gdańsku, na pewno w wersji drukowanej. Obecnie jest również dostępne w internecie i stamtąd je właśnie ściągnęłam.
Również tutaj
Mniej więcej w 1997 roku zmajstrowałam na bazie tej fotki prościuchmą, ascetyczną dioramkę. Użyłam jakichś odłamków jakiejś gipsowej budowli oraz lekko skonwertowanego czerwonoarmisty z Tamiyi, na atramentowej drukarce wydrukowałam tekst epitafium i obraz, a całość pomalowałam Humbrolami - bo żadnych akryli jeszcze wtedy na świecie nie było (tzn. na świecie były, ale w mojej modelarskiej świadomości nie). Kolejne 20 lat dioramka przestała gdzieś w czeluściach szafy; nie poleciała na śmietnik, bo była to jedna z tych, które dla mnie są Osobiście Ważne, i mają u mnie dożywocie mimo ciasnoty. I dosłownie wczoraj, 21 listopada 2018 r., coś mnie znienacka natchnęło, żeby ją odczyścić, odnowić i wstawić w końcu na chomiczkowy blog.
Odczyściłam, odnowiłam, wstawiłam.
Skala 1/35.
Malutki cytat z Jacka Kaczmarskiego :
OdpowiedzUsuń"Płoną majątki i kościoły
I Chrystus z kulą w tyle głowy "
Piękna ,przejmująca praca !!!!!!
Świetna dioramka, taka poruszająca
OdpowiedzUsuń