czwartek, 14 stycznia 2021

Thyara

 Paniusia z miłą twarzą. 

Jakaś taka... z modnej obecnie "kobiecej" tematyki w figurkach. Przy czym kobiecość w tym nurcie sprowadza się głównie do wielkich, maksymalnie obnażonych, rozsadzających każde ubranie cyców (przepraszam, ale piersiami się tego nazwać nie da), absurdalnie niepraktycznych elementów wyposażenia i dwuznacznych póz. 

Ta tutaj cyce owszem miała, ale figurka została zaprojektowana w ten sposób, że bezboleśnie udało się dziewuszkę "ubrać" w obcisłą bluzkę. Na rozmiar nic już nie poradzę, choć osobiście dziewczynie współczuję. Z głupich utensyliów mamy tylko naramienniki, głupich min na szczęście brak. 

Pomalowałam ją niezgodnie z firmowym kanonem, za to tak, jak mi się podobało. 

Draconia, skala 1/12.












5 komentarzy:

  1. Może niezgodnie z kanonem ,ale za to ślicznie. Dziewuszka ma mądre, ponad wiek dojrzałe oczy . To rzeźba ,czy wynik Twoich malarskich "sztuczek " nasz drogi Chomiczku ?

    OdpowiedzUsuń
  2. obawiam się, że sztuczki - malowanie oczu w odpowiednim połączeniu z ustami. Rzeźba była otwarta, dosć nijaka w tej kwestii.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widząc tak pomalowana figurkę można wpaść w kompleksy.Pieknie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Że ona jest nijaka ? Matko jest fantastyczna .. super !!!

    OdpowiedzUsuń