czwartek, 11 września 2025

Turystyka z modelarskim zacięciem: Pražské Jezulátko

 Od Shidleya. Dziękuję. 


A był sobie Shidley w Pradze i znalazł pewne miejsce....


Pamiętacie, gdy kiedyś Kasia zapytała o pewną figurkę?:
https://madhamsters.blogspot.com/2018/05/inbox-blackdog-niche-with-saint-base.html

Ania i ja stwierdziliśmy, że jest to Praskie Dzieciatko Jezus:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Praskie_Dzieci%C4%85tko_Jezus

więc Shidley w końcu dotarł tam, gdzie ta figurka się obecnie znajduje, ale co jest dość zabawne szukałem tego miejsca kilkukrotnie w trakcie wcześniejszego pobytu i nie mogłem go znaleźć. Moim problemem było to, że w głowie miałem, że znajduje się gdzieś na Starówce, a Kościół Panny Marii Zwycięskiej znajduje się w Małej Stranie w podnóża wzgórza Petrin:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_Panny_Marii_Zwyci%C4%99skiej_w_Pradze

Panna Maria Zwycięska i Jezulatko są bardzo popularne w krajach Ameryki Południowej (głównie hiszpańskojęzycznych), co jest prawdopodobnie wynikiem tego, że kult Dzieciątka Jezus zapoczątkowany został w Hiszpanii.

Ale teraz o samym miejscu, które bez wątpienia trzeba odwiedzić w czasie wizyty w Pradze. Dlaczego trzeba? Po pierwsze, wstęp do Kościoła jest darmowy (do większości tego typu miejsc wejście jest płatne :( ).
Po drugie, budynek mieści się przy dość ruchliwej ulicy Ujezd, gdzie gwar i hałas jest duży, a wejście po prostu przenosi nas w świat ciszy, gdzie samemu automatycznie ściszasz głos by nie przerywać kontemplacji osób w środku.
Po trzecie ołtarz, gdzie mieści się sama figurka robi niesamowite wrażenie. Oczywiście jest tam przepych i bogactwo, ale na mnie największe wrażenie zrobiły proste płytki z wyrazami wdzięczności umieszczone wokół figurki.
Po czwarte: w zakrystii (po lewej od nawy głównej) można zwiedzić małe muzeum poświęcone pracy misyjnej, także z wyobrażeniami Dzieciątka Jezus z różnych stron świata, oraz odnaleźć obrazek z modlitwą (także jest wśród zdjęć, które Wam za chwilę zaprezentuje) i tu ciekawostka: obrazek ten sam, ale modlitwa jest w kilkunastu językach pięknie porozkładanych w odpowiednich przegródkach.
Po piąte: po przeciwnej (prawej) stronie nawy można wkroczyć w świat ubrań Jezulatka. Wspinamy się na małą wieżę, gdzie na ścianach mamy fotografie figurki ubranej w różne wersje strojów, a także nieprzystrojonej figurki (taka jest wystawiana w okresie przed Bożym Narodzeniem). W końcu docieramy do sali, gdzie zaprezentowane jest kilkanaście pełnych strojów figurki. I powiem Wam, że robią wrażenie, misterne, bogate zdobienia, najdroższe materiały i ogrom pracy włożone w stworzenie każdego z nich. I wśród nich jest też strój z Polski (zarówno na zdjęciu, jak i na wystawie) - szczerze mówiąc, gdy go zobaczyłem od razu wiedziałem że to 'nasz' dar dla Praskiego Jezulatka (może to ten niebieski kolor?). 

Wychodząc z ciszy i skupienia Kościoła od razu trafiasz do zgiełku miasta pełnego turystów... i masz ochotę się cofnąć.

Dla mnie osobiście odwiedziny w Kościele Panny Marii Zwycięskiej był to moment niezwykły. Polecam Wam odwiedziny tego Miejsca.

A teraz kilka fotek:

Shidley

Kasi dziękuję za przyjęcie na bloga.




















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz