Wiecie, co w tej figurce było najtrudniejsze?
Odpowiedź: tak zrobić zdjęcia, żeby subtelna fizjonomia fotografa nie odbiła się w lusterku i nie znalazła na fotce.
Jean Bart, podły siedemnastowieczny korsarz. Figurka z Romeo, pyszna, ale źle spasowana. Nie szkodzi. Pół kilo plasteliny i poszło.
Lusterko zamówiłam u szklarza. Dziwował, na co mi takie małe łajno, ale wyciął.
Skala 75 mm.
No to napasłem oczy admiralskim zbójem!
OdpowiedzUsuńKapitalny pomysł z lusterkiem, banknot zamiast monety, lekko naddarta mapa, różne kąty patrzenia na tego drągala, no i ta jego nonszalancka poza... .
A ta mapa i banknot to z czego, że się naiwnie zapytam? Były w pudełku a jeśli tak to w jakiej formie?
Patrząc na to opus nie po raz pierwszy zadaję sobie pytanie: co było w pudełku i tylko kolor należało nałożyć, ewentualnie coś tam podpiłować dopasować, a co jest wkładem własnym?
W pudełku był drągal, krzesełko, ścianka, stół. I połamana fajka. Mapy wydrukowałam sama :) Piłowania i szpachlowania było mnóstwo, ale warto było.
OdpowiedzUsuń