Dziś wersja Dextera.
Zima. Mroźna, śnieżna, surowa.
Starałem się użyć kolorów jakie mnie
przynajmniej kojarzą się z zimą.
Ciężko jest namalować chłód i
zimno.
Ciało Zimy chciałem by wyglądało jak przemrożone, zamarznięte. Figurkę postawiłem na akrylowej podstawce do piór, tylko ją zmatowiłem. Pod stopami Zimy jest rozchodzący się w różnych kierunkach "mróz". Coś takiego jak widujemy czasem na szybach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz