Pyszna rzeźba Younga, naprawdę pyszna.
Miałam ochotę na jakąś szaloną tarczę, ale nie podobały mi się żadne z klasycznych wzorów. W końcu przypadkiem znalazłam w necie jakiś współczesny rysunek głowy Meduzy, idealny do wpasowania w tarczę. No i...
Reszta kolorów dobrana pod kątem tarczy.
Skala 1/10.
Fantastyczny gość. Wyobrażam go sobie, jako jednego z najemników Ksenofonta, po powrocie z Persji - pół świata na piechotę i w walkach. Te oczy wiele widziały, a pył na płaszczu i pancerzu wiatr przywiał z końca Azji. A teraz patrzy na swoje polis, do którego cudem powraca...
OdpowiedzUsuń