Tsesarevich. Pancernik Cesariewicz.
Biogram okrętu
Firma SS-Models to chiński wytwórca. Sprzedaje np. na ebayu. Patrzyłam na zdjęcia oferowanego produktu i myślałam: fajnie wygląda. 40 USD za duży okręt w 1/700 z giga blaszkami... hm. Brzmi dobrze...
Kupiłam.
I nie żałuję.
Przyszło toto w pudełku bez obrazka. Dlatego reprodukuję render ze strony sprzedawcy na ebayu.
Instrukcja składania, stron dwie. Robaczkami. Dalece posunięta wstrzemięźliwość narracyjna.
Kadłub. Te charakterystyczne francuskie kształty... pyszności.
Deskowanie pokładu - jest. Bardzo delikatne, co więcej - z poprzecznymi podziałami desek. Czego nie robi np. nasze Niko.
Pozostałe części żywiczne, czyli - tak naprawdę - kominy i wieże artyleryjskie. Szału nie ma...
Lufy artylerii głównej, toczone. Miło... ale czemu nie dali średnich? Kazali odciąć z drucika... eee...
Reszta to już blaszki. Miód.
I parę zdjęć okrętu. Te już ściągnęłam sobie z netu. Jest moc. No powiedzcie sami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz