Z cyklu: zakupy od Chińczyka.
Od Chińczyka z ebaya, dodajmy.
SMS Wespe
Małe i brzydkie, i przez to prześliczne.
Instrukcja. Historia okrętu chińskimi znaczkami. Ale warto zwrócić uwagę na "coming soony" na obrazku - wyglądają ciekawie.
I rysunki montażowe.
Części żywiczne, kalkomania na bandery i lufka.
Ładne, czyste, porządne...
A ta rurka to na komin.
Laweta działa:
Zbliżenia kadłubka:
Producent dodał do pudełka standardową u Chińczyka, plastikową okrętową ramkę. Zawsze mnóstwo z niej zostaje:
I blaszka. Jaka duża, jaka ładna, jaka słodka.
Oj, będzie zabawa. Już się cieszę. Oj będzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz