niedziela, 31 marca 2019

Inbox - Revell - Star Wars Millennium Falcon - skala 1/241

Tylko nie myślcie, że polubiłam Star Warsy.
Nie. Nie polubiłam.

Introdukcja:

 Ja generalnie do Star Warsów nic nie mam. Ja naprawdę nie jestem przeciw. Ja tylko zasnęłam z nudów już na samym początku Imperium kontratakuje. I od tej pory - ze 30 lat temu? - już nigdy więcej. Mnie to naprawdę potwornie nudzi, choć obiektywnie doceniam potencjał tego uniwersum.

Teza:


Więc po grzyba mi Sokół Millennium?

Rozwinięcie z uzasadnieniem:


Bo mam pomysł, do którego potrzebuję statku kosmicznego. Statek ma być gabarytowo nieduży (jest - posiada raptem 10 cm średnicy), wyglądający na statek kosmiczny i maksymalnie archetypiczny. Oraz pasować do skali 1/700, nawet jeśli wyprodukowany będzie w innej. I Sokół podpasował mi idealnie.

Zakończenie:

C.B.D.U.

Tylna strona pudełka:



Instrukcja.








Ramki z, hm, kadłubem.


Jakie to ładne...!




Ramki z resztą:


To też jest ładne!



Szybki. One również są ładne.


No i tyle. Mam, wykorzystam do mojego pomysłu, Star Warsów pewnie ne polubię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz