Piękna i straszna.
Południca
Coraz bardziej podobają mi się produkty Ignis Art. Mają tam świetnych konceptualistów ;) i równie świetnego rzeźbiarza.
Pudło. Spore, bardzo poważne.
Lista płac:
Dołożone do środka gratisy, czyli zawieszka, dwie nalepki i "instrukcja".
Części. Doskonałej jakości żywica.
Zbliżenia. Absolutne zero nadlewek czy przesunięć formy.
Martwość Południcy zaznaczona została bardzo dyskretnie. Zaledwie dwie niewielkie trupie "ranki". Czyli brzmienie opowieści zależy od tego, co malarz podkreśli pędzlem, a co postanowi ukryć.
Trupia ranka jest też na przedramieniu, ale też nie rzuca się w oczy:
Ptaszki. Jaskółeczki:
I dziewuszka po złożeniu.
Docelowo otoczę podstawkę wieńcem suszonych kłosów, ale to już po pomalowaniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz