Samolotek.
Że zacytuję w tym miejscu Adama, od którego Kuňkadlo dostałam: "Edek to wielka firma, stać ich, żeby puścić mega niszowy model czegoś czeskiego, patriotycznie". U nas na razie żadnej firmy na taką rozrzutność nie stać...
Kuňkadlo
Kuňkadlo to po naszemu Kumkadełko - ponoć dlatego, że silnik samolotu wydawał dziwne, żabie dźwięki. A niech mu będzie. Samoloty okresu pionierskiego często latały z silnikami od motocykli i kołami od rowerów.
Boczki pudełka z malowaniem Kumkadła:
Instrukcja:
Malowanie. Jedno, bo i Kumkadło było jedno, i przez 4 lata swego życia nie zostało przemalowane:
Ramka. Jedna. Ale za to bardzo ładna.
Zbliżenia:
Blaszka i folia z wiatrochronem:
Kalkomania:
Śliczności maleńkie takie.
Adam - wielkie dzięki!
Fajny model i cudowny czeski dystans do samych siebie ,oraz cudowne poczucie humoru:) Jeżeli to jest " czeska żabcia " ,to jak wyglądał "czeski bocian " .najlepsza odpowiedź będzie premiowana uściskiem dłoni Chomiczka :))
OdpowiedzUsuńczeski bocian? Proste. K-65, czyli poniemiecki Storch :-D
OdpowiedzUsuńi jeszcze: nie przez 4 lata życia. Przez ponad 90 już. Istnieje do dziś.
OdpowiedzUsuń